Gdyńskie ulice i skrzyżowania…coś powoduje że stojąc w zwykły dzień w korku, idąc chodnikiem, robię zwykłe, ot tak sobie cyknięte zdjęcia, zwykłym ulicom i skrzyżowaniom. A może to nie są zwykłe ulice? Coś mają w sobie, coś co przyciąga, co przykuwa uwagę, coś co powoduje że od czasu do czasu wpada do zmęczonej wściekłej głowy myśl: „Znowu korek psiakrew, znowu na Morskiej.No ale na Morskiej w Gdyni…” I w tym momencie pojawia się uśmiech na twarzy, po lewej stronie majaczy suwnica, leci skmka do Wejherowa, w dali widnieje nadbudówka statku i jakoś lepiej robi się na duszy, tam za tymi budynkami jest morze.I o to w życiu między innymi chodzi. By za tymi budynkami było morze.