Morze Bałtyckie

·

Historia Bałtyku zaczyna się w momencie ustąpienia najmłodszego zlodowacenia. Stało się to w erze holocenu. Najpierw powstało słodkowodne Bałtyckie Jezioro Lodowe zwane jeziorem zaporowym (na terenie obecnego południowego Bałtyku), utworzone około 8.200r. p.n.e. z nagromadzenia się wód roztopowych. W tej postaci istniało ono prawie 500 lat. Około roku 7.700 p.n.e. dalsze ocieplanie się klimatu spowodowało podniesienie się poziomu wody. Most lodowy, który istniał między kontynentem a Skandynawią, uległ zniszczeniu. Wody jeziora utworzyły rzekę, popłynęły na zachód i poziom wody opadł. Utworzyło się Morze Yoldiowe ( od mięczaka Yoldia arctica ). Nastąpiło zasolenie morza do poziomu wyższego niż tez panujący obecnie. Było to morze arktyczne. Jednym ze śladów arktycznej fauny pozostałym do dziś jest foka. Pomimo, że warunki klimatyczne ulegały ciągłym przemianom, foczki dostosowały się.
Dalsze topnienie lodowca podniosło dno cieśniny i połączenie, które istniało z morzem na zachodzie zamknęło się. Nastąpiło około 1.000 lat po powstaniu Morza Yoldiowego. Dopływy słonej wody ustały, jednocześnie ogromne ilości wody słodkiej, pochodzącej z topnienia lodowca doprowadziły do „wysłodzenia” wody morza. Skutkiem tego było wyginięcie ogromnej ilości zwierząt, żyjących w zasolonych wodach. Zmiana budowy morza wiązała się również ze zmianą nazwy. Powstało gigantyczne jezioro słodkowodne – Jezioro Ancylusowe (nazwa wywodzi się od mięczaka Ancylus fluviatilis). W tej postaci przetrwało ono ponad tysiąc lat.
Morze jednak nigdy nie daje za wygraną… Powróciło około 5,000 r.p.n.e. Otworzyło się połączenie, tworzone przez cieśniny Skagerrak, Kattegat, Wielki i Mały Bełt oraz Sund.


Wówczas morze nazywało się Morzem Litorynowym ( w tym przypadku nazwa wywodzi się od małża Litoryna litorea). Początkowo połączenie było głębsze i szersze niż jest dzisiaj, a wody morza były bardziej słone. Wypiętrzanie się południowych okolic Skandynawii spowodowało wypłycenie cieśnin, a co za tym idzie i wysłodzenie wód morza, dlatego Bałtyk jest zaliczany do mórz jedynie słonawych. Stawia to specyficzne wymagania roślinom i zwierzętom w nim żyjącym. Teraz ten proces zdaje się zmierzać w odwrotnym kierunku. Wznoszenie się Skandynawii zamieniło się w opadanie. Bardzo powoli cieśniny między Danią a Półwyspem Skandynawskim pogłębiają się. W odległej przyszłości może to spowodować wzrost zasolenia wód Bałtyku.

Bałtyk jest morzem szelfowym, połączonym z Morzem Północnym, a co za tym idzie z Atlantykiem cieśninami: Sund, Mały Bełt, Wielki Bełt, Kattegat i Skagerrak.

Bałtyk w liczbach

Powierzchnia (z Kattegatem i Cieśninami Duńskimi)- 415.266 km2;
Ilość wody w Bałtyku- 21.721 km3;
Największa głębokość (Głębia Landsort)- 459 m;
Średnia głębokość- 52,3 m ;
Powierzchnia zlewni Bałtyku-1.721.233 km2 ;
Powierzchnia Bałtyku wraz z Kattegatem wynosi ok. 415 266 km2. Bez Kattegatu Bałtyk zajmuje 392 979 km2
Linia brzegowa Bałtyku o długości ok. 8100 km
Największe zatoki: Botnicka, Fińska.

Morze Bałtyckie dzieli się na 3 baseny:
Basen Bornholmski
Basen Gotlandzki
Basen Botnicki

Główne wyspy:
Bornholm – jest to należąca od 1660 roku do Danii wyspa w południowo-zachodniej części Bałtyku. Powierzchnia wyspy wynosi 587 km2; ludność 44,5 tys. (1999). Największe jej wzniesienie 162 m n.p.m. Na północy wyspy wybrzeża są skaliste. Na wyspie Bornholm znajdują się liczne miejscowości wypoczynkowe i kąpieliska. Największe miasto – Ronne. Początkowo Bornholm był siedliskiem normańskich piratów, przez pewien czas księstwem przyłączone do Danii, a w latach 1645-1660 był we władaniu Szwecji, od 1660 roku włączona do Danii.
Gotlandia – jest to należąca do Szwecji i największa na Morzu Bałtyckim wyspa, o powierzchni 3.140 km2. Ludność 57,3 tys. (2000). Wyspa jest nizinna z największym wzniesieniem 83 m n.p.m. Największe miasto – Visby.
Hiuma – jest to należąca do Estonii wyspa, położona na Bałtyku na południe od wejścia do Zatoki Fińskiej. Powierzchnia 965 km2; ludność 10 tysięcy.
Olandia – jest to należąca do Szwecji wyspa położona przybrzeżnie przy południowo-wschodnym krańcu tego kraju i oddzielona od stałego lądu cieśniną kalmarską. Powierzchnia wyspy wynosi 1345 km2. Wyspa jest nizinna z największym wzniesieniem 55 m n.p.m. Długość wyspy : 135 km. Szerokość wyspy : 16 km. Największe miasto – Borgholm.
Rugia – jest to należąca do Niemiec wyspa położona w południowo-zachodniej części Bałtyku. Powierzchnia wyspy wynosi 960 km2. Wyspa jest silnie rozczłonkowana z licznymi zatokami, półwyspami i wysepkami, a od lądu jest oddzielona wąską cieśniną Strelasund. Na Rugii znajdują się liczne miejscowości wypoczynkowe i uzdrowiskowe. Największe miasto Sassnitz. W średniowieczu stanowiła siedzibę plemienia Ranów, z ośrodkiem w Arkonie.
Sarema – jest to należąca do Estonii wyspa położona na Bałtyku na południe od wejścia do Zatoki Fińskiej. Powierzchnia 2672 km2.
Uznam – jest to wyspa przybrzeżna na Bałtyku. Powierzchnia wyspy wynosi 424 km2, największe wzniesienie ma 60 m n.p.m. Wyspa jest silnie rozczłonkowana, z licznymi półwyspami, a od lądu stałego i od sąsiedniej wyspy Wolin oddzielona jest wąskimi pasami wodnymi. Na wyspie Uznam znajdują się liczne miejscowości wypoczynkowe. Wyspa jest podzielona – niewielka część wschodnia ze Świnoujściem należy do Polski, reszta do Niemiec. Przed II wojną światową został na niej (w Peenemünde) zbudowany poligon doświadczalny z wyrzutniami pocisków V-1 i V-2. Po stronie niemieckiej leży miasto Ahlbeck.
Wolin – jest to należąca do Polski przybrzeżna wyspa, położona w południowej części Bałtyku. Od lądu stałego oddzielona jest rzeką Dziwną i Zalewem Szczecińskim, a od wyspy Uznam rzeką Świną. Powierzchnia wyspy wynosi 245 km2. Warunki naturalne wyspy są urozmaicone. Występują na niej tereny bagniste, nizinne, leśne, a także wzniesienia morenowe oraz wybrzeże klifowe. Część wyspy zajmuje Woliński Park Narodowy.
Wyspy Alandzkie – archipelag wysp należący do Finlandii, posiadający jednak szeroką autonomię położony na Morzu Bałtyckim u wejścia do Zatoki Botnickiej. Łączna powierzchnia archipelagu liczącego 6,5 tys. wysp wynosi 1.527 km2, a największa wyspa Aland – 650 km2. Liczba ludności wynosi 26,2 tys. (2001). Około 100 wysp jest zamieszkanych, głównie przez ludność pochodzenia szwedzkiego. Największym miastem i stolicą jest – Mariehamn.

Największe zatoki:
Zatoka Botnicka, Zatoka Fińska, Zatoka Gdańska, Zatoka Pomorska, Zatoka Ryska, Zalew Kuroński

Główne rzeki mające ujście do Morza Bałtyckiego:
Łotwa: Dźwina
Estonia: Narwa
Rosja: Newa, Pregoła
Litwa: Niemen
Polska: Odra, Wisła, Pasłęka, Radunia, Reda, Łeba, Słupia, Wieprza, Parsęta, Rega
Niemcy: Peene, Warnow, Trave

Ważniejsze porty nad Morzem Bałtyckim:
Polska: Gdańsk, Szczecin, Gdynia, Świnoujście, Kołobrzeg
Dania: Kopenhaga
Szwecja: Sztokholm, Malmö
Finlandia: Helsinki, Turku
Estonia: Tallinn
Litwa: Kłajpeda
Rosja: Kaliningrad, Sankt Peterburg
Niemcy: Rostock, Lubeka, Kilonia, Flensburg

Za zachodnią granicę Bałtyku właściwego przyjmuje się cieśninę Sund i próg podwodny ciągnący się na głębokości 18–20 m od przylądka Gedser (wyspa Falster) do przylądka Darßer Ort (Darß); na zachód od tej linii znajduje się akwen Bałtyku Zachodniego o powierzchni ok. 8000 km2 nazywany przez Niemców także Ostsee; akwen ten obejmuje m.in. część wód Cieśnin Duńskich (oprócz Małego i Wielkiego Bełtu) a także mniejsze: Alsenbelt, Fehmarnbelt, Langelandsbalt

Dzisiejszy Bałtyk jest akwenem nietypowym, niepodobnym do innych mórz świata. Przede wszystkim jest morzem bardzo płytkim, o średniej głębokości zaledwie 52 m, podczas gdy średnia głębokość Morza Kaspijskiego wynosi 184 m, a Morza Czarnego nawet 1149 m. Dla porównania warto też wspomnieć, że średnia głębokość Wszechoceanu sięga aż 3795 m. Bałtyk jest morzem śródlądowym, łączącym się z sąsiednim M. Północnym jedynie wąskim i płytkimi cieśninami, które utrudniają dopływ słonych wód oceanicznych. Fakt ten ma decydujący wpływ na zasolenie wód bałtyckich, które jest niewielkie w porównaniu z zasoleniem oceanu (średnie zasolenie wód powierzchniowych Bałtyku – 7,5‰, oceanu – 36,6‰). Istotną cechą wód bałtyckich jest ich uwarstwienie. Wyróżnia się dwie zasadnicze warstwy: wód powierzchniowych i głębinowych. Wody powierzchniowe mają niskie zasolenie, są dobrze wymieszane i natlenione, ich temperatura waha się w zależności od sezonu, od 0°C do 20°C. Wody głębinowe o zasoleniu 12-22‰ posiadają prawie stałą temperaturę 4-6°C. W warstwie pośredniej tzw. haloklinie (na głębokości 40-80m), następuje gwałtowny wzrost zasolenia i tym samym gęstości wody.

Poziom wód Bałtyku jest wyższy niż w Oceanie Atlantyckim i Morzu Północnym i wynika z jego śródlądowego położenia. Powodem jest zbyt słaba wymiana wód przez wąskie Cieśniny Duńskie, aby nastąpiło pełne wyrównanie poziomów. W cieśninach wody piętrzą się zależnie od kierunku wiatrów, które albo pchają wody oceaniczne w głąb Bałtyku, lub na odwrót wypychają je z niego.
Przypływ, będący wynikiem przyciągania wód morskich przez Księżyc i Słońce, jest na Bałtyku nieznaczny i wynosi: w Kopenhadze 24 cm, W Świnoujściu 8 cm, W Zatoce Gdańskiej 3 cm, w Kłajpedzie 4 cm, zaś w Zatoce Fińskiej na skutek jej ciasnoty wzrasta znów do 6–8 cm. Sejsze, wywołane głównie różnicami ciśnienia atmosferycznego w różnych punktach basenu, mają amplitudę rzadko przekraczającą 30 cm. Spiętrzenia wody wywołane silnymi wiatrami sięgają od 50 cm na brzegach otwartego morza do 2 m i więcej w cieśninach i w głębi zatok. W listopadzie 1824 r. wody nagnane przez wiatr podniosły poziom morza w Petersburgu o 410 cm, natomiast w 1924 r. o 369 cm.
Bałtyk jest morzem burzliwym, a fale są krótkie i strome. Typowa wysokość fali wynosi 5 m. W czasie silnych sztormów fale są gwałtowne, nieuporządkowane, często odbite i nadbiegające z różnych kierunków, a ich wysokość sięga prawie do 10 m.
23 grudnia 2004, w czasie sztormu w rejonie północnego Bałtyku, zarejestrowano pojedynczą falę o wysokości prawie 14 m. Odległości między grzbietami fal są przy tym niewielkie, sięgają zaledwie 50 m.

Najsilniejsze falowania wywołane są przez cyklony (niże baryczne), nadciągające z zachodu lub ze wschodu. Morze jest najbardziej burzliwe w styczniu, najspokojniejsze w czerwcu. Na polskim wybrzeżu Bałtyku rocznie notuje się 20–25 dni sztormowych.
Bałtyckie sztormy są niebezpieczne dla żeglugi statków. W ostatnich latach podczas sztormu zatonęły 3 duże promy: 14 stycznia 1993 polski „Jan Heweliusz”, 28 września 1994 estoński MS Estonia, a 1 listopada 2006 roku szwedzki MS Finnbirch.

Lód najczęściej skuwa zatoki: Botnicką, Fińską i Ryską oraz zalewy i mniejsze zatoki. Grubość lodu dochodzi do 70 cm w północnej części Zatoki Botnickiej. Pokrywa lodowa formuje się tam w wąskim pasie przybrzeżnym, ale w centralnych obszarach każdego z tych basenów zalega już jedynie odmiana gęstej kry tzw. pak lodowy. Morze zaczyna zamarzać najpierw przy brzegu, najwcześniej w połowie listopada, a rozmarza w maju, co obserwowano także w ostatnich latach.
Wyspy północnego Bałtyku, jak Hiuma, Sarema i archipelag u wejścia do Zatoki Botnickiej uzyskują zimą połączenie z lądem stałym, jak np. na początku 2009 roku. W źródłach historycznych opisano kilkakrotne zamarznięcie Zatoki Meklemburskiej, dzięki czemu był możliwy transport saniami z Rostocku i Lubeki na wyspy duńskie.
Zlodzeniu akwenu sprzyja znacznie mniejsza głebokość zachodniej części Bałtyku niż obszarów rozciągających się bardziej na wschód. Najwyraźniej z tego powodu zdecydowanie brak takich opisów dla wybrzeża polskiego. Kilkakrotnie opisano podróże po lodzie między Gdańskiem a Helem, a i współcześnie Zatoka Pucka zamarza każdej bardziej mroźnej zimy (np. co roku w latach 2009, 2010 i 2011). Jednak zasięg zlodzenia kończy się zawsze jedynie na Helu. W jednym tylko z opisów, powstałym w roku 1423, autor opisał podróż saniami z Gdańska na wyspy duńskie. W tym samym roku możliwe były podobno podróże po lodzie z Prus, które być może kronikarz utożsamił z Brandenburgią, do Lubeki oraz z Meklemburgii do Danii. Wzmiankowana relacja powstała na samym początku Minimum Spörera, co wskazywałoby, jeżeli traktować ją dosłownie, na brak większego związku ze zmianami na Słońcu, których zresztą astronomowie nie byli w stanie wtedy rejestrować.
Wiadomo o innej, bardziej współczesnej relacji, w której biskup Andrzej Chryzostom Załuski, opisując niezwykle mroźną zimę lat 1708/1709, zanotował, co następuje: Morze Bałtyckie jak tylko okiem nawet uzbrojonem dosięgnąć można było, do dnia 8 kwietnia, grubym lodem było pokryte. Z cytowanego opisu nie wynika jednak czy był to lód stały, czy zwykła kra, jak również czy wzmiankowane pole lodowe obserwowano na otwartym morzu a nie w obszarze często zlodzonego Zalewu Wiślanego.

Historyczne nazwy Bałtyku:

Morze Swebów, łac. Mare Suebicum; Tacyt I wiek
Ocean Sarmacki Klaudiusz Ptolemeusz, Geografia. III. 5.1,
Zatoka Wenedzka II w. (południowa lub część Bałtyku), Ptolomeusz.
Ostsea, IX wiek, Wulfstan podróżnik anglosaski
Morze Rusów – Waregów; VIII – XI wiek, kronikarze arabscy Al-Biruni, Masudi
Ostarsalt – rocznik frankoński
Morze Otaczające, Ibrahim ibn Jakub 965
Bałtyk, sinus Balticus; pierwsza wzmianka z drugiej połowy XI w. autorstwa Adama z Bremy
Morze Waregów, Nestor (1115);
Morze Gockie (Mare Goticum), Olaus Magnus 1539

W świadomości wielu ludzi Bałtyk to tylko całkowicie pozbawiony życia zbiornik wody. To nie jest prawda . Mogłoby być lepiej to fakt , ale również mogłoby być gorzej. To najsłodsze morze świata jest środowiskiem życia dla wielu gatunków ryb, ssaków i skorupiaków. Niestety foczki i morświny są rzadkością, ale zaczęto realizację programów mających na celu przywrócenie dużej liczbności tych zwierząt. W naszym morzu żyją m.in. śledzie, szproty, dorsze, łososie i niezbyt przyjemna chełbia modra. Większośc zwierząt zamieszkujących nasze morze to imigranci z innych mórz lub wód słodkich. Np niedawno bo w roku 1990 Stacja Morska UG doniosła że pojawił sie nowy przybysz który nazywa sie „babka bycza”. Ryba ta około 20 cm długości, dużą obłą głowę, ciemną plamę na pierwszej płetwie grzbietowej. Według naukowców ryba ta dostała się do Bałtyku dzięki statkom które w wodach zęzowych przywiozły ją z Morza Kaspijskiego lub Czarnego:) mogła też przywędrować sama rzekami. Najliczniej występuje w okolicach Gdyni. Z roślin można spotkac m.in. zielenice, brunatnice, trawy morskie, krasnorosty.

 

RYBY

  • flądra
  • dorsz
  • makrela
  • ciernik
  • śledź
  • łosoś
  • stornia
  • skarp (turbot)
  • szprot
  • tobiasz
  • dobijak
  • kur diabeł
  • tasza
  • iglicznia
  • wężynka
  • pocierniec
  • troć wędrowna
  • sieja pospolita
  • babka czarna
  • babka bycza (jako gatunek inwazyjny)
  • babka mała
  • belona
  • węgorz
  • witlinek
  • sandacz
  • koleń pospolity

SSAKI

  • foka szara
  • nerpa (foka obrączkowana)
  • foka pospolita
  • morświn

SKORUPIAKI

  • pąkla
  • krewetka elegancka (atlantycka)
  • pośródek pospolity
  • krab wełnistoszczypcy
  • krab brzegowy
  • krabik amerykański
  • pustelnik bernardyn
  • krewetka bałtycka
  • podwój wielki
  • podwoik
  • ligia oceaniczna (psotówka)
  • stulnik
  • garnela
  • zmieraczek plażowy
  • kiełż bałtycki
  • lasonogi
  • bełkaczek pospolity

MIĘCZAKI

  • rogowiec bałtycki
  • rogowiec wapienny
  • małgiew piaskołaz
  • cyprina islandzka
  • astarta północna
  • astarta zachodnia
  • omułek jadalny
  • sercówka pospolita
  • sercówka drobna
  • pobrzeżka
  • wodożytka
  • rozdepka
  • błotniarka bałtycka

Jak już napisałem wcześniej w naszym morzu żyja foki, lecz ich populacja jest niestety niewielka. Na początku XX w żyło ich około 100 tysięcy, mimo regularnych polowań. Obecnie ich liczebnośc szacuje się na około 7 – 7,5 tysiąca. Sposób chwytania fok opisywał w „Obrazkach rybackich z półwyspu Helu” ks. Hieronim Gołębiewski : „Chałupianie i Kusfeldczanie(Kuźniczanie) zimową porą, kiedy właściwy wik ( wewnętrzna część zatoki) się dostatecznie juz pokrył lodem, łowią okonie, płotki i szczupaki nieraz wielkiej ilości. Ale jest to zarobek bardzo uciążliwy i niejeden nabawił sie ciężkiego choróbska i rychłej śmierci nabył. Kiedy zimowa porą na w zatoce bywają szproty, nie brak wtedy tez morskich cieląt (fok), tutaj zielintami zwanych, które gromadami za szprotami żerem swoim płyną. Połów na zielinty jest szczególniejszy. Lubia one wychodzić na lód i tam się wylegiwać. Ale są bardzo czujne i lekliwe, więc niech łoskot powstanie, to buch ! we wodę. Tuz przy tym lodzie rybacy za dnia stawiają do wody długie sieciowe ściany z mocnemi sidłemi. Zielinty przestraszone wpadaja do wody i nie zważając na siecie w nich się plątają, a nie mogąc potem wyjść na wierzch wody w tych sieciach się duszą. Ich mięso uważa się za potrawę postną. Tłuszcz zaś roznosi się jako tran po dworach, plebaniach i zagrodach krajowych.”

W Zatoce Gdańskiej polowania na foki były powszechne. W latach 1912-19 zabito 520 fok. Ich zabicie podobnie jak i morświna było premiowane wypłatą w wysokości 5 zł. Jako dowód trzeba było dostarczyć szczękę zwierzęcia.Profesor Andrzej Ropelewski tak opisał jeden ze sposobów chwytania fok w swej książce „Ssaki Bałtyku”: „…Zdarzało się, że w okresach w których występowanie fok było szczególnie nasilone rybacy nie decydowali się na wystawienie sieci, w obawie przed ich utratą. Zaczęto obmyślać nowe sposoby zwalczania fok jako szkodników w rybołówstwie. Przydatnym środkiem do chwytania fok okazała się sieć, skonstruowana w 1912 roku przez rybaka Pawła Budzisza z Kuźnicy na Helu. Składała się ona z sieci śledziowej, tzw. mancy ustawianej na dnie, na głębokości 30-40 metrów. Wysokość sieci wynosiła 4 metry. Na obu jej końcach doczepiane były po dwa skrzydła, po każdej stronie mancy jedno, sporządzone z mocnej sieci jesiotrowej, o średnicy oczek 20cm. Skrzydła te ustawione były pod pewnym kątem w stosunku do mancy. Foka płynąc wzdłuż sieci za ryba w końcu musiała zawrócić i zapętlała się i dusiła…”

Dzisiaj w Bałtyku żyją 3 gatunki fok : foka szara( Halichoerus grypus), foka pospolita (Phoca vitulina) i foka obrączkowana(Phoca hispida). Wszystkie gatunki fok objęte są ścisłą ochroną. Liczniej występuje foka szara, natomiast pospolita i obrączkowana pojawiają się u naszych wybrzeży bardzo rzadko. Foki szare byc może sporadycznie się rozmnażają gdzieś na polskim wybrzeżu, ale to tylko przypuszczenia. Rodzi ona młode zarówno na brzegu morza jak i na lodzie. Lód wybiera w przypadku braku spokoju na brzegu. Uważa się , że przyczynami wyginięcia tak olbrzymiej ilości fok były liczne polowania, brak lodu jako miejsca do rozrodu oraz zanieczyszczenia wody różnymi środkami chemicznymi. Mając ogromne szczęście pojedyncze osobniki można zauważyć przy ujściu Wisły (Mewia Łacha), a inne ulubione miejsca fok to Ryf Mew(Rybitwia Mielizna) oraz Cypel Helski.


Pierwszą foczką w helskim fokarium był Balbin. Urodził się w 1992 roku na estońskiej wysepce Innarahu w pobliżu Saaremy. W zasadzie to dzięki niemu fokarium rozwinęło się. Na wolności foki mogą dożyć sędziwego wieku około 30-40 lat, natomiast w niewoli mogą żyć jeszcze dłużej. Foczki polują na ryby, ale nie gardzą również małżami, skorupiakami, głowonogami. W fokarium żywione są tylko śledziami i w zasadzie innych ryb nie lubą. Ich zapotrzebowanie na jadło jest zależne od pory roku i wynosi średnio 5-9 kg ryb dziennie dla jednej foki. Młode foczęta w okresie karmienia tłustym mlekiem matki(około 50% tłuszczu) przybierają na wadze około 2 kg dziennie. Dorosłe samce mogą ważyć nawet do 300 kg, przy długości ciała aż do 3 metrów. Potrafią one nurkować na głębokość do 200 m i przebywać pod wodą do 20 minut. Wewnątrz ich ciała temperatura wynosi 37° C. Od zimna chroni je gruba warstwa tłuszczu, zmieniająca się w zależności od pory roku. Dojrzałość płciową samce osiągają w wieku 6 lat , a samice 4 lat. Gody u bałtyckich fok przypadają na przełom lutego i marca. Mała foka u boku matki spędza 3 tygodnie i wówczas jest karmione mlekiem. Po tym czasie matka opuszcza dziecko na zawsze. 25 lutego 2001 w mroźny i wietrzny wieczór w fokarium przyszła na świat pierwsza urodzona w nim foczka Adaś. Na foczej dolnej szczęce jest 16 zębów, natomiast na górnej 18-20 zębów, typowych dla mięsożerców, czyli siekaczy, kłów i trzonowych. Jeżeli ktoś wpadnie na pomysł pogłaskania napotkanej foki niech szybko o tym zapomni, gdyż naraża zwierzę na ogromny stres i lęk. Wystraszona foka może dotkliwie pogryźć napastnika. Foki należy omijać i pozostawić w spokoju. Helskie fokarium ma za zadanie ochraniać foczy gatunek i doprowadzić z czasem do zwiększenia populacji tych zwierząt. Przyjmuje ono zawsze znalezione ranne lub chore foczki by im pomóc i umożliwić powrót do naturalnego środowiska. Obecnie w fokarium przebywa kilka foczek, których potomstwo będzie wypuszczane na wolność w miejscach w których będą miały spokój i tam gdzie najliczniej one występują. Woda do basenów pobierana jest bezpośrednio z Zatoki Puckiej, a swój zielonkawy kolor zawdzięcza bardzo licznym glonom. Fokarium cały czas się rozwija i miejmy nadzieję że nie zaprzestanie nigdy swojej działalności.

Bałtycki handel i żegluga morska

Na ziemiach duńskich i południowo-szwedzkich odkryto ślady działalności produkcyjnej człowieka pochodzące sprzed 4000 lat p.n.e. Nad Bałtykiem powstawały ośrodki obróbki miedzi, a później żelaza. Nie było problemów z pozyskaniem drewna, co z kolei sprzyjało budowie statków. Bardzo szybko obszar bałtycki stał się obiektem zainteresowania kupców handlarzy z południa Europy. W zamian za bursztyn, skóry i wosk ziemny, nad Bałtyk docierały różne wyroby rzemieślnicze znad Morza Śródziemnego. O pierwszych stałych związkach kupieckich, gospodarczych z okresu rzymskiego informują liczne wzmianki w dokumentach Ptolemeusza II.
Od początków VI w. następuje konsolidacja plemion skandynawskich . Wiek VIII i IX przyniosły gospodarczą i militarną ekspansję na wschód. Normanowie, ludzie północy, doprowadzili technikę bufowy okrętów do perfekcji. Dalekie i ryzykowne rejsy odbywali oni na szybkich okrętach o napędzie wiosłowo-żaglowym. To właśnie na tych słynnych szkutnikach skandynawskich wzorowały się inne narody bałtyckie.
Stopniowo zaczęły liczyć się także nadbałtyckie plemiona słowiańskie. Wśród nadmorskich grodów handlowych ważną role odgrywał między innymi Wolin. W XIII wieku kupcy niemieccy założyli słynna Hanzę – związek miast handlowych. Przyczyniło się to do rozwoju wielu nadmorskich miejscowości. W wieku XVI i XVII handel morski na Bałtyku został prawie całkowicie opanowany przez Holendrów i Anglików. Następnie w roku 1703 po zakończeniu budowy portu w Petersburgu na bałtycki rynek wkroczyli Rosjanie. Bałtyk był więc miejscem ścierania się bardzo wielu narodowości, kultur. Po konferencji kopenhaskiej w 1856 roku zniesiono wszelkie opłaty celne, pobierane przez Duńczyków i Bałtyk otrzymał status morza otwartego.

 

Zanieczyszczenia

Morza były od zawsze zaśmiecane i zanieczyszczane przez ludzi, jednak przez tysiące lat była to mało groźna działalność. Gdy zastąpiono wiosła i żagle silnikami spalinowymi, sytuacja stała się poważna. Ilość zanieczyszczeń znacznie wzrosła, przyczyniły się do tego wojny i liczne katastrofy. Wraz z rozwojem cywilizacyjnym, zwiększyła się ilość fabryk, zakładów które masowo zanieczyszczały i zanieczyszczają nadal wody śródlądowe jak i morskie. Ścieki przez jeziora i rzeki trafiają w końcu do morza. Do wody przedostają się bardzo szkodliwe i niebezpieczne substancje np : związki fluoru, arsenu, metale ciężkie – rtęć, ołów, miedź kobalt, z lądu spływają różne inne chemikalia i detergenty. Te wszystkie związki przenikają do żywych organizmów prowadząc do degradacji życia roślinnego jak i zwierzęcego.
Bardzo groźna jest siarkowa fermentacja substancji organicznych obecnych w wodzie. Wywołują ją bakterie siarkowe, a efektem procesu jest siarkowodór. Jakie skutki wywołuje siarkowodór nie trzeba chyba tłumaczyć. Od czasu do czasu silny wlew od Morza Północnego odświeża wody denne i okresowo przywraca tam życie, jednak tylko konieczne zmiany w prowadzonej przez ludzi gospodarce mogą uratować Bałtyk przed biologiczną chorobą. Kraje skandynawskie posunęły się bardzo daleko w sferze ochrony środowiska, znacznie poprawiło to sytuację, lecz konieczne jest by wszystkie nadbałtyckie kraje przyswoiły nowoczesne metody ochrony morza przed zanieczyszczeniami.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się jeszcze więcej, jesteście spragnieni wiedzy i ciekawostek, to zapraszam do lektury i zgłębiania kolejnych morskich zagadnień: